Apple nieustannie oferuje swoim użytkownikom różnego rodzaju nowości i czy warto zastanawiać się, co pojawi się w najbliższej przyszłości?
Trzeba od razu powiedzieć, że z dużym prawdopodobieństwem iPhone’y będą miały nowy kolor. Ale teraz to tylko domysły oparte na prezentacjach z poprzednich lat. Wcześniej był już fioletowy gadżet, który zainteresował konsumenta. Również zielony kolor był rozkoszą. Teraz nie do końca wiadomo, czego spodziewać się w przyszłości.
Warto również zwrócić uwagę na linię iPhone 15, w której jednocześnie znajdą się 4 urządzenia. I tu pojawia się kilka istotnych kwestii. Na przykład plus i mini nie są potrzebne firmie, ponieważ praktyka pokazała, że nie ma to żadnego sensu.
Pojawia się również opinia, że firma może prowadzić ścisłą politykę cenową, aby nie było takiej różnicy w cenie między modelami. Ale z drugiej strony jest to teraz tylko plotka i jest mało prawdopodobne, aby Apple faktycznie to zrobił.
Jeśli chodzi o bardziej zaawansowane wersje, to powinniśmy spodziewać się zmian cen, ale tylko w górę. Wynika to z rozszerzonej funkcjonalności i nowych rozwiązań technologicznych.
Spodziewamy się tutaj innowacji w postaci 14 i 16-calowych modeli M2 PRO i M2 Max. Ale i tutaj nie będzie dużych różnic. Urządzenia są już bardzo dobre, więc po co coś zmieniać?
Do tej pory niewiele osób jest tym zainteresowanych. Biorąc jednak pod uwagę, że zeszłoroczna prezentacja została przełożona na ten rok, można się spodziewać czegoś ciekawego.
Na przykład Mac mini na M2 i M2 Pro zasługuje na uwagę. Nie wiadomo, czy będą zmiany wizualne, wielu mówi, że fajnie byłoby mieć więcej portów w wersji PRO, no cóż, zmienić wygląd na bardziej nowoczesny.
Od iMaca 24 można spodziewać się pewnych zmian, w szczególności koloru. W drugim nie jest jeszcze jasne, na co warto czekać.
Tak naprawdę wszystko jest niejasne w tej kwestii i prawie nic nie jest pewne, dlatego warto poczekać na prezentację i zobaczyć wszystko na własne oczy.
Podstawowy iPad zostanie zaktualizowany jesienią, a pojawi się nowy iPad Air.